Muszę przyznać, że przyjemnie się słuchało. Taki zabawny kryminał, ale trochę przewidywalny. Nie czytam raczej tego gatunku, a dość szybko wytypowałam podejrzanych, którzy okazali się strzałem w dziesiątkę. Po za tym, bardzo przyjemnie się słucha interpretacji Elżbiety Kijowskej, nie wiem czy aż tak by mnie to wciągnęło,gdybym sama musiała wodzić po tekście. Idealnie wcieliła się w rolę Zofii, głównej bohaterki. Z zapartym tchem (i nie przez to, że słuchałam książki na spacerze, w maseczce) czekałam na rozwój wydarzeń. Przygody nieustraszonej staruszki były niesamowite! Autor genialnie się wczuł w rolę starszej Pani, choć trzeba zaznaczyć, że bardzo ją przerysował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz