czwartek, 2 kwietnia 2020

Pamietnik Czarnego Noska

Dzisiaj Światowy dzień książki dla dziecię, więc nie może być inaczej, recenzja książki dla najmłodszych.
W książce opisane są przygody pluszowego Misia. Często zapierające dech w piersiach, z nutką grozy. Cudownie się ją czytało i wspominało się swoich pluszowych przyjaciół z dzieciństwa, powierników małych smuteczkow, towarzyszów wielkich wypraw na kolonie. Co jeszcze urzekło w tej książce, to to, że dla dzieci pluszowy przyjaciel to zawsze przyjaciel, nawet gdy nieco się pobrudzi, zniszczy i nie ma już tego blasku nowosci. Bo ktory, przyjaciel nie stracil oczka czy uszka. 
Ale to książka przecież dla dzieci. Myślę, że i im przypadnie do gustu. Daje przede wszystkim nadzieję najmłodszym, że czasem gdy zgubimy swoje pluszowego przyjaciela to na pewno nie nudzi się on, przeżywa ekscytujące przygody i najważniejsze .... Zawsze o nas pamięta.
Jedyny zarzut to, że jest za mało uroczych ilustracji Ewy Podleś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz